Matki Boskie z odkręcaną
Czytam Obsoletki Justyny Bargielskiej i trochę hejterzę:
„Czy idzie Boska z nami na basen? – zapytała moja córka, trzymając w ręku plastikową niebieską Matkę Boską na Święconą Wodę z Lichenia i odkręcając jej ukoronowaną na biało głowę”. A pół strony dalej: „Boska radziła sobie na basenie świetnie, do momentu kiedy straciła koronę i nalało jej się do środka”.
Wszyscy byśmy oczywiście chcieli, żeby matki boskie z Lichenia miały odkręcane główki, ale też wszyscy wiemy, że mają odkręcane tylko korony. Nie mam nic przeciwko upiększaniu świata przedstawionego w stosunku do rzeczywistego, ale tak po prostu zmienianie wersji z piękniejszej na rzeczywistszą na jednej stronie to trochę hel-lou!
„wszyscy wiemy, że mają odkręcane tylko korony”
Kto wie ten wie, ja pierwsze taką widzę.
23/12/2010 o 14:10
@Kto wie ten wie, ja pierwsze taką widzę.
Poguś!
23/12/2010 o 14:11
Co
23/12/2010 o 14:14
Poguś, od poganina. Na mojego młodszego brata tak w szkole mówią. (Chuje).
23/12/2010 o 14:15
@czescjacek
Poguś, od poganina. Na mojego młodszego brata tak w szkole mówią. (Chuje).
W moich stronach niechrzczona młodzież albo nie robi wrażenia, albo budzi zabombonną grozę wśród kolegów na podwórzu.
25/12/2010 o 17:38
Też byłem przekonany że mają zdejmowaną całą główkę, noaleprzecież ja tę wiedzę o licheńskim merchu wchłonąłem z „Produktu” (kiedy w „Osiedlu Swoboda” ekipa miała przygotować fanty na egzorcyzm mieszkania Szopy)
26/12/2010 o 12:44